Armitra NXT 53. sezon ESEA rozgrywała w lidze Open10. Był to ich pierwszy sezon wspólnej gry i nic nie wskazywało na to, że będzie on owocny w awans do wyższych dywizji. Fazę regularną zakończyli z bilansem 8:6 i załapali się do playoffów w koszyku B. Playoffy rozpoczęli od 3 zwycięstw, które opisaliśmy w poprzednim artykule. Pozostał im ostatni rywal w walce o awans, a został nim niemiecki zespół Rebound Academy.
Mecz o awans do ESEA Intermediate – Armitra NXT vs Rebound Academy
Mecz rozpoczęliśmy od mapy wybranej przez naszego partnera. Był to Nuke, po którego często sięga ekipa Armitry NXT i czują się tam bardzo dobrze. Zaczęli oni jednak po stronie terro, gdzie na tej mapie gra się ciężej. Mimo to nasz partner nie miał zamiaru się poddawać i dzięki wygranej rundzie pistoletowej rozpoczęli od prowadzenia 2:0. Przeciwnicy odpowiedzieli jednym wygranym fullem, ale po tym Armitra znowu powróciła na zwycięską drogę i powiększyła prowadzenie do wyniku 4:1. Niemcy spróbowali odpowiedzieć, chociaż były to pojedyncze rundy przeplatane wygranymi Polaków. Pod koniec pierwszej połowy udało im się jednak bardzo zbliżyć i takowa zakończyła się wynikiem remisowym.
Druga połowa rozpoczęła się od wygranej rundy pistoletowej przez zespół Rebound i to oni mieli prowadzenie 8 do 6. Mimo to duch walki w chłopakach z Armitry NXT nadal był silny i pozwolił on na doprowadzenie do szybkiego remisu już w 16. rundzie. Problemy ekonomiczne po stronie przeciwnej pozwoliły również na wyjście na prowadzenie, chociaż gdy problemy te zostały zażegnane, to wróciliśmy do remisu. Pomimo dość wyrównanej mapy to końcówka okazała się jednostronna i wynikiem 13:9 zakończył to spotkanie nasz partner.
NUKE
(pick Armitry NXT)
Armitra NXT 13:9 Rebound Academy
Po zakończeniu pierwszej przyszedł czas na drugą mapę, tym razem wybraną przez zespół niemiecki. Była to mapa Ancient i nasz partner rozpoczął po stronie CT, którą sam sobie wybrał. Udało mu się wygrać rundę pistoletową i prowadzić wynikiem 2 do 0, lecz przeciwnik w porę się obudził i lekko odwrócił losy spotkania. Początkowo Rebound doprowadziło do remisu, ale na tym nie poprzestali i wyszli na prowadzenie aż 6 do 2. Armitra NXT odpowiedziała, choć jedna runda nie zatrzymała wciąż rozpędzających się przeciwników i to oni zakończyli pierwszą połowę z prowadzeniem 9 do 3.
W drugiej połowie ponownie niemiecka drużyna rozpoczęła od wygranej rundy pistoletowej, ale ta nie miała znaczenia, bo Armitra wygrała force’a, dzięki któremu doprowadziła do wyniku 10:6. Gdy przeciwnicy doszli już do pełnego wyposażenia, to nie było co zbierać i druga mapa zakończyła się na korzyść Niemców, którzy przenieśli nas na decidera – Traina.
ANCIENT
(pick Rebound Academy)
Armitra NXT 9:13 Rebound Academy
Przyszedł czas na decydującą mapę Train. Armitra NXT dzięki wygranej rundzie nożowej mogła wybrać, po której stronie chce zacząć, zdecydowali się oni na stronę broniąca. Pomimo tego przeciwnicy lepiej weszli w tę mapę, bo rozpoczęli od wygranej rundy pistoletowej i szybkiego prowadzenia 2 do 0. Jednak pojawiła się podobna sytuacja jak na przedniej mapie, bo gdy tylko nasz partner doszedł do głosu na rundzie full, to nie miał zamiaru się zatrzymać. Zatrzymała go dopiero wygrana przeciwnej drużyny, która pojawiła się przy prowadzeniu 5:2. Było to jednak zatrzymanie tylko i wyłącznie na jedną rundę, a po niej Polacy grali wyśmienicie dalej, doprowadzając tym samym na koniec połowy do wyniku 9:3 na swoją korzyść.
Ostatnia połowa dzieląca naszego partnera od awansu rozpoczęła się dla niego wyśmienicie, wygrana runda pistoletowa poskutkowała prowadzeniem już 11 do 3. Niemcom udało się odpowiedzieć, chociaż po tej odpowiedzi Armitra wygrała 12 punkt na swoje konto i doprowadziła do 8 rund meczowych. Pierwsza nie została wykorzystana, ale już po drugiej mogli cieszyć się z awansu.
TRAIN
(decider)
Armitra NXT 13:5 Rebound Academy
| Armitra NXT |  | 2:1 |  | Rebound Academy | | | Nuke 13:9 | Ancient 7:13 | Train 13:5 |
Armitra (x.com — facebook — profil drużyny)
