Wiele drużyn rozpoczęło fazę playoff 53. sezonu ESEA z przytupem, wśród nich znalazł się również Firewolf Clan. Ekipa świetnie wystartowała w drabince B dywizji Entry, notując dwa pewne zwycięstwa. Przed nimi jeszcze długa droga, ale jeśli utrzymają obecną formę, awans może być na wyciągnięcie ręki.
Pewnym krokiem po awans? Firewolf Clan w gazie!
Firewolf Clan 2:0 CTMJNT
Firewolf Clan rozpoczął fazę playoff od mocnego uderzenia, pokonując drużynę CTMJNT wynikiem 2:0. To solidny początek, który może dodać zespołowi pewności siebie w kolejnych starciach.
13:7 | Nuke
Pierwszą mapą tego pojedynku był Nuke, lokacja, która często faworyzuje dobrze zorganizowane formacje. A to właśnie Firewolf Clan od samego początku wyglądał na drużynę lepiej przygotowaną. Zawodnicy szybko narzucili swoje tempo gry i zdominowali przebieg pierwszej połowy, kończąc ją wynikiem 8:4. Dobre ustawienia, skuteczna komunikacja i indywidualne błyski graczy pozwoliły im kontrolować przestrzeń i punktować przeciwnika.
W drugiej połowie Firewolf nie wypuścił już prowadzenia z rąk. Pomimo kilku prób powrotu ze strony CTMJNT, przewaga była na tyle wyraźna, że mapa została pewnie domknięta wynikiem 13:7. Zwycięstwo na Nuke’u ustawiło całą serię i dało zespołowi mocny impuls przed kolejną rozgrywką.
13:5 | Anubis
Na drugą mapę, Anubis, Firewolf Clan wszedł jeszcze pewniej. Widać było, że zawodnicy czują się komfortowo i mają wyraźnie przemyślany plan na ten pojedynek. Już pierwsza połowa, zakończona wynikiem 9:3, pokazała różnicę poziomów między zespołami. Agresywne zagrania, pewne egzekucje i dobra gra drużynowa sprawiły, że CTMJNT miało ogromne trudności z odpowiadaniem na ruchy przeciwnika.
Po zmianie stron Firewolf nie zwolnił tempa i w kilku szybkich rundach dopełnił formalności. Ostateczny wynik 13:5 był odzwierciedleniem przebiegu całej mapy, pełna dominacja jednej strony i zasłużone zwycięstwo dla Wilków.
decider | Mirage
Trzecią mapą w serii miał być Mirage, jednak dzięki zwycięstwom na dwóch pierwszych lokacjach, nie było potrzeby jej rozgrywania. Firewolf Clan zakończył spotkanie wynikiem 2:0 i z dużą pewnością siebie awansował do kolejnego etapu drabinki B playoffów dywizji Entry. Ten mecz pokazał, że zespół jest w formie i może poważnie myśleć o dalszej walce o awans.
Firewolf Clan 2:0 ChaosChampions
Po udanym otwarciu playoffów Firewolf Clan stanął naprzeciw kolejnego solidnego przeciwnika, drużynę ChaosChampions. Zespół nie zwolnił tempa i ponownie sięgnął po pewne zwycięstwo 2:0, potwierdzając swoją dobrą dyspozycję i coraz poważniejsze aspiracje w drabince B.
13:8 | Nuke
Starcie rozpoczęło się ponownie na Nuke’u, mapie, na której Firewolf Clan już wcześniej pokazał się z bardzo dobrej strony. Od samego początku gracze tej formacji prezentowali zdecydowaną postawę, budując solidną przewagę już w pierwszej połowie. Wynik 9:3 do przerwy jasno wskazywał, kto kontrolował przebieg rund.
Po zmianie stron ChaosChampions próbowali jeszcze wrócić do gry, zdobywając kilka punktów i wywierając pewną presję. Mimo to Firewolf zachował chłodną głowę i bez większych turbulencji doprowadził mapę do końca, wygrywając ją 13:8. To drugie z rzędu zwycięstwo tej drużyny na Nuke’u w playoffach, można więc śmiało mówić o pewności siebie i dobrej znajomości tej lokacji.
13:8 | Inferno
Druga mapa, Inferno, przebiegła niemal bliźniaczo do poprzedniej. Firewolf Clan świetnie rozpoczął spotkanie i znów zbudował solidną przewagę w pierwszej połowie, ponownie 9:3. Drużyna wykorzystywała zarówno dobrze skoordynowane ataki, jak i skuteczne obrony, nie pozwalając ChaosChampions na rozwinięcie skrzydeł.
W drugiej połowie przeciwnicy próbowali zmienić obraz gry, ale Firewolf nie dał się zaskoczyć. Zespół zachował konsekwencję i bez większych dramatów domknął mapę, ponownie 13:8, kończąc tym samym serię wynikiem 2:0.
decider | Anubis
W przypadku remisu trzecim starciem miał być Anubis, ale podobnie jak w poprzednim meczu, Firewolf Clan nie dał rywalom szans na doprowadzenie do decidera. Dwa wygrane spotkania z rzędu, oba zakończone wynikiem 2:0, świadczą o dobrej formie i rosnącym zgraniu drużyny. Z takim impetem Firewolf może z powodzeniem patrzeć w kierunku kolejnych rund i walki o awans w drabince B.
Po dwóch pewnych zwycięstwach 2:0, Firewolf Clan udowadnia, że jest w świetnej formie i może realnie myśleć o dalszym marszu w stronę awansu. Zespół prezentuje konsekwentną grę, dobrze odnajduje się na wybranych mapach i pokazuje zgranie, którego często brakuje ekipom na tym poziomie rozgrywek.
W kolejnym meczu rywalem Wilków będzie rosyjska formacja 5TARZ. Przed nami więc zapowiada się ciekawe starcie, które może być dla Firewolf Clan prawdziwym sprawdzianem formy i odporności psychicznej. Czy uda się podtrzymać zwycięską passę?
Firewolf Clan (x.com — profil drużyny)