Wczoraj pisaliśmy o porażce Gloris eSports w ramach ESEA Open10. Dziś niestety przychodzimy z taką samą informacją, jednak o innym partnerze – Horizon Esports, które na co dzień występuje szczebel wyżej, doznało porażki we wczorajszym spotkaniu. Ich rywalem była drużyna TheLastDragons, która przed tym spotkaniem posiadała bilans: 4 wygrane, 2 porażki. Natomiast nasz partner miał równy bilans 3:3.
Poprzednie mecze Horizon:
- 8:13 vs. AllEyesOn — anubis
- 13:7 vs. KEBAB Sultans — nuke
- 13:11 vs. Serenity EC — ancient
- 13:16 vs. UNiTY AC — anubis
- 8:13 vs. STHLM CITY — ancient
- 13:10 vs. The TrongolZ — anubis
Przejdźmy do samego spotkania, które rozegrało się na mapie de_ancient. Tak jak wcześniej wspominaliśmy finalny rezultat to porażka w wykonaniu Horizon Esports, choć wynik wskazuje na wyrównane spotkanie, bowiem nasz partner przegrał o 2 oczka, wynikiem 11 do 13.
Runda pistoletowa — (1:0)
Nasz partner rozpoczął zmagania w ramach 7. kolejki ESEA Intermediate po stronie terrorystów od wygranej rundy pistoletowej.
Runda anty-eco — (2:0)
Nie wiemy, kto prowadzi grę w Horizon Esports, ale wiemy, że była to dobra decyzja, aby wejść na bombsite B w drugiej rundzie, bowiem przeciwnik stackował bombsite przeciwny.
Pierwszy full, pierwsza porażka — (2:1)
Wyjście mid w wykonaniu terrorystów (Horizon) z perspektywy 2d wyszło dobrze, m.in dzięki 2 fragom od Lams0na. Późniejsze wejście na Bombsite A, również wydawałoby się dobrą decyzją. Wszystko szło dobrze do momenty, gdy przeciwnicy nie zaczęli odbijać site’u.
Rush A — (3:1)
Co tu dużo pisać? Pomysł na kolejną rundę full w wykonaniu Horizon był bardzo prosty – Rush A. Udało się zaskoczyć przeciwnika i mamy podwyższenie prowadzenia.
Nie będziemy opisywać całej pierwszej połowy runda po rundzie. Strona terrorystów w wykonaniu Horizon Esports została rozegrana poprawnie, czego dowodzi wynik 8 do 4 do przerwy.
Horizon Esports 8:4 TheLastDragons (koniec 1. połowy)
Problemy Horizon Esports rozpoczęły się już w drugiej rundzie pistoletowej, gdzie zabrakło defuse kit’a. Na tablicy widniał wynik 8:5.
Pierwszy full po CT — (8:7)
Terroryści w pierwsze tempo zajmują linie, po czym zdobywają 2 trafienia otwierające na Cave i mamy sytuację 3vs5. Chwilę później terroryści powiększają swoją przewagę o 1 zawodnika, i co ciekawe Horizon próbuje odbić, a bardziej zatrzymać wejście na site B (2vs5). Niestety ta sztuka im się nie udała.
Drugi full — (9:8)
Terroryści doprowadzili do wyrównania 8:8, ta runda to full na full, wypadałoby ją wygrać.
Terroryści zajęli sobie trójkowo linię, następnie dwójkowo cave’a, żeby później wrócić pod maina w 2 osoby i wykonać tzw. split do A. Horizon w sytuacji 4vs4 odbija site A, z poziomu 2d łatwo wyglądało to odbicie w wykonaniu Horizon – Lams0n z 2 trafieniami, a przynajmniej do pewnego momentu, chwilę później doszło do sytuacji 1vs1, ale jednemu z zawodników (Abo0K) udało się rozbroić bombę i mamy Horizon Esports ponownie na prowadzeniu.
Późniejsza runda full niestety została przegrana przez Horizon i znów oglądaliśmy wyrównanie (9:9) w tym spotkaniu. Następnie runda eco rozgrywana, choć udało się zabrać dwóch graczy do grobu — Horizon przegrywa wynikiem 9:10.
Z kolejnej rundy zapamiętam tylko sytuację 1vs2 w wykonaniu fubrzzika. Z pierwszym zawodnikiem poradził sobie wyśmienicie, kolejnym jego przeciwnikiem była tykająca bomba i brak defuse kita, który z pewnością by w tej sytuacji pomógł. TheLastDragons ma przewagę w tym momencie dwóch oczek – 9:11.
Runda z f*uta? — 10:11
Na szczęście na korzyść naszych partnerów. Przeciwnicy mają zajęty site A, sytuacja 3vs3, lecz można to nazwać nawet 3vs2.5, bowiem jeden zawodnik lurkuje od site’u B, gdy antyterroryści decydują się na odbijanie, ten jest dopiero na site B. Złe ustawienie przeciwników, które wykorzystał nasz partner, mimo słabszego wyposażenia (2x Deagle, 1x MP9). Pod koniec rundy został tylko wcześniej wspomniany lurk oraz 3 antyterrorystów. Udało mu się trafić tylko jednego gracza. Horizon łapie kontakt i mamy 10:11.
Zakręcone Horizon — 10:12
Co tu dużo pisać? Horizon zostało zmylone, nie wiem co było w ich głowach, ale stawiam po widoku 2D, że myśleli o splicie A w wykonaniu terrorystów, tak się niestety nie stało, a wcześniej wspomniani terroryści na spokojnie weszli sobie rampą na B, gdzie wcześniej wspomniany site był pusty. Niestety runda przegrana i przeciwnicy z dwoma punktami meczowymi.
11:12
Kolejna runda jak wcześniej już można było wywnioskować z wyniku, została wygrana przez naszego partnera. Żelażna defensywa bombsite’u B sprawiła, że nasz partner mógł myśleć o walce o dogrywkę w ostatniej rundzie.
Terroryści zagrali to co wcześniej wychodziło, czyli zajęcie linii, potem wejście do Cave’a, gddzie później mogliśmy oglądać wymianę 1 za 1. W pewnym momencie to antyterroryści mieli przewagę 4vs3. Niestety site’u finalnie nie udało się odbić i przeciwnik zgarnia swoje kolejne spotkanie — padł wynik 11:13.
Koniec meczu: 11:13 TheLastDragons
Patrząc na pierwszą połowę, myślę że zawodnicy Horizon mogą czuć niedosyt, prowadzić 8 do 4, do szczęścia być może zabrakło tylko wygranej rundy pistoletowej po stronie antyterrorystów, ale my możemy sobie teraz gdybać.
Horizon będzie miało szansę na poprawę bilansu, który aktualnie wynosi 3 wygrane oraz 4 porażki, już jutro o 20:00, a ich rywalem będzie Rumuński zespół „baiters”. Mamy szczere nadzieje, że ten mecz się odbędzie, bowiem ostatni mecz w wykonaniu baiterów to oddanie go walkowerem.
Horizon Esports (x.com)
