Dla większości polskich drużyn z undergroundu rozgrywki ESEA to te najważniejsze, te najbardziej ekskluzywne i premiowane. Niestety nie zawsze samo takie podejście do tych rozgrywek jest premiowane dobrym bilansem czy wynikiem meczu, tak jest w nieszczęsnym przypadku Gloris Esports, które po pierwszych czterech meczach śmiało może powiedzieć, że nie jest zadowolone z wyników.
Bilans Gloris Esports po pierwszych 4 meczach to jedynie 1 zwycięstwo oraz 3 porażki. Gracze na pewno nie są już tak świetnie nastawieni, jeśli chodzi o samą ligę, ale zwycięzcy nie sądzi się po porażkach, tylko po tym, jak potrafi się z nich podnieść, racja?
Mecze Gloris Esports w ESEA S52:
- 14:16 vs. Look, nuke
- 7:13 vs. Wooden Chair, nuke
- 13:11 vs. ELOPUIMURI, nuke
- 4:13 vs. TXT Gaming, dust2
Chcemy wierzyć, że Gloris Esports podniesie się i ich wszystkie mecze do końca sezonu będą podpisane tylko tym zielonym kolorem. Wiemy, że zawodnicy mają w sobie sporo jakości, więc jest możliwość, by w przyszłych meczach wygrywali bezproblemowo.
Śledź media społecznościowe Gloris Esports:
(x.com)