Gloris eSports awansuje do ESEA Intermediate!

Droga do sukcesu

Gloris eSports notuje spektakularny awans do ESEA Intermediate! Po udanych występach w fazie play-off, drużyna pokazała klasę i determinację, które zaprowadziły ją na wyższy szczebel rywalizacji. Przygoda zaczęła się od wolnego losu, ale już w kolejnych meczach Polacy nie pozostawili złudzeń, kto rządzi na serwerze:

  • vs Mules Train 13:10 / Anubis 13:5
    (relacja)
  • vs TEB ESPORT PRO Anubis 16:12 / Ancient 13:9
    (relacja)

Ostatnim rywalem na drodze do upragnionego awansu był Trust Team – i to właśnie ich starcie rozkładamy na czynniki pierwsze.

Gloris eSports 2:1 Trust Team 

Dust2 (pick Trust Team)
13:7

Gloris rozpoczęło po stronie antyterrorystów i już w pierwszej rundzie skutecznie rozbiło atak przeciwnika na bombsite A, rozbrajając bombę. Druga runda również padła łupem Polaków, Trust próbowało agresywnego wejścia na B, ale nie zdołało nawet podłożyć ładunku. W czwartej rundzie Trixen wygrał kluczowe starcie 1vs1, co utrzymało przewagę Gloris. Rosjanie zdołali zdobyć rundę po przerwie taktycznej, szybko atakując bombsite B, lecz pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem 8:4 dla Gloris eSports. Po zmianie stron Trust Team próbował agresywnej gry po stronie CT, ale Gloris znakomicie to wykorzystało, w 15 rundzie wchodząc na bombsite A bez większych problemów. Kolejna runda to pułapka zastawiona przez Rosjan na longu, jednak Polacy spokojnie poradzili sobie z defensywą przeciwnika. Mapę zakończył pewny rush na B i wynik 13:7 dla Gloris.

Inferno (pick Gloris eSports)
7:13

Polacy rozpoczęli po stronie atakującej, wygrywając pistoletówkę mimo drobnych komplikacji. W piątej rundzie zespół uspokoił tempo gry, skutecznie przejmując bombsite B. Dziewiąta i jedenasta runda pokazały cierpliwość Gloris i dobre przygotowanie taktyczne, choć nie obyło się bez napięć, raz jeszcze to Trixen uratował drużynę po niebezpiecznej mijance przez smoke na bananie. Mimo udanego startu, połówka padła łupem Trust Team, który skutecznie kontrował ataki Polaków i objął prowadzenie 8 do 4. Po zmianie stron Rosjanie przejęli inicjatywę – najpierw zdobyli pistoletówkę, a potem ukarali Gloris za nieudaną próbę agresywnego pchnięcia środkiem mapy. Gloris nie zdołało przełamać obrony przeciwnika, który dominował w większości rund i zakończył mapę wynikiem 13:7, doprowadzając do remisu 1:1 w serii BO3.

Ancient (decider)
13:8

Gloris wygrało nożówkę i wybrało stronę antyterrorystów. Przy wyniku 3:1 Polacy zdecydowali się na skrócenie pozycji na side A, zdobywając dwie szybkie eliminacje i rundę na swoje konto. W jednej z rund Trust Team, grający force z pistoletami, wbiegł przez środek mapy aż na bombsite A, jednak nie zauważył, że bomba wypadła na respie CT. Po jej podniesieniu i podłożeniu, Rosjanie wycofali się do „donata”, co wykorzystał mvcias odcinając przeciwników i rozbrajając ładunek. Ostatnia runda pierwszej połowy zakończyła się wejściem Trust Team na B, gdzie skutecznie podłożyli bombę. Tym razem Gloris nie udało się odbić pozycji i połowa zakończyła się wynikiem 8:4 na korzyść polskiej drużyny.
Po zmianie stron Gloris rozpoczęło bardzo dobrze, zdobywając dwie pierwsze rundy. W 18 rundzie pojawiła się szansa na rundowy hat-trick, jednak drobny błąd przy rzucie mołotowem został szybko wykorzystany przez Trust Team, który rozbroił bombę. Gdy ataki pod A nie przynosiły skutku, Gloris próbowało sił na bombsite B, lecz Rosjanie skutecznie odbili side i zmniejszyli stratę do 11:7. W kolejnej rundzie Polacy zagrali eco i zdecydowali się na szybki atak na A. Ten okazał się strzałem w dziesiątkę. Gloris przejęło bombsite błyskawicznie i nie pozwoliło przeciwnikom nawet zbliżyć się do ładunku. Ostatecznie to 21 runda okazała się kluczowa, po perfekcyjnie rozegranym ataku Gloris eSports sięga po zwycięstwo i upragniony awans do ESEA Intermediate!

Co Dalej?

Na ten moment nie poznaliśmy jeszcze dokładnej daty kolejnego meczu Gloris eSports, w którym drużyna zmierzy się z rosyjskim zespołem Deja Vu. Spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco, obie ekipy prezentują aktualnie świetną formę i przeszły przez fazę playoff jak burza.
Deja Vu zakończyło fazę grupową z bilansem 8 zwycięstw i 6 porażek, co pokazuje, że ich droga również nie należała do najłatwiejszych. Mimo to, w kluczowym momencie rozgrywek pokazali prawdziwą moc, a spotkania w playoffach potrafili zakończyć w dwumapowych starciach wygrywając wszystkie cztery spotkania 2:0.
Przed nami pojedynek dwóch rozpędzonych drużyn, które wiedzą, jak wygrywać. To na pewno nie będzie łatwy mecz dla Gloris eSports, ale kto jak nie oni!
Redakcja składa serdeczne gratulacje całej drużynie za świetną grę i życzy powodzenia w kolejnych spotkaniach!

Gloris eSports (x.com — profil drużyny)

Oceń artykuł
Wi7o
Wi7o
Dopiero zaczynam swoją przygodę jako redaktor, ale esport towarzyszy mi od lat. Obecnie jestem na emeryturze po zakończeniu pracy z organizacją LODIS, w której pełniłem funkcję Head of Esports. Teraz dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem z zupełnie innej perspektywy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Wsparcie strony

Najnowsze artykuły

1,553FaniLubię
103ObserwującyObserwuj
159ObserwującyObserwuj
0SubskrybującySubskrybuj

Podobne