Dramat Armitra Esports w półfinale Arrmy Masters

Dwunasty sezon Arrmy powoli dobiega końca, a emocje rosną z każdym kolejnym spotkaniem. Im bliżej finału, tym większe napięcie i tym więcej esportowych dramatów. Jeden z nich rozegrał się właśnie w półfinale playoffów dywizji Masters, gdzie Armitra Esports musiała pożegnać się z marzeniami o mistrzowskim tytule. Choć tym razem nie udało się dotrzeć do wielkiego finału, drużyna może spać spokojnie — miejsce w najwyższej dywizji mają wciąż zapewnione.

Nieszczęsny półfinał — Armitra Esports żegna się z Arrmy Masters

  • Armitra Esports 1:2 TNC Esports
    • 1:13, Dust 2
    • 13:7, Mirage
    • 10:13, Train

Półfinałowe starcie między Armitrą a TNC było prawdziwym rollercoasterem emocji i wymagającym pojedynkiem z perspektywy Armitry. TNC od kilku tygodni prezentuje coraz lepszą formę i udowodniło, że potrafi rywalizować jak równy z równym z czołówką polskiej sceny.

Pierwsza mapa — Dust 2, wybrana przez Armitrę — okazała się kompletnym zaskoczeniem i niestety nie w tym pozytywnym sensie. Choć wydawało się, że to właśnie oni powinni czuć się pewnie na własnym wyborze, rzeczywistość brutalnie zweryfikowała ich plany. TNC od samego początku narzuciło swoje tempo gry, perfekcyjnie czytając każdą rotację i wychodząc zwycięsko niemal z każdej wymiany. Armitra nie mogła znaleźć sposobu na przełamanie defensywy przeciwników, a ich ataki często kończyły się bez większego zagrożenia dla rywala. Spotkanie zamknęło się miażdżącym wynikiem 1:13, który najlepiej obrazuje, jak jednostronny był ten pojedynek. TNC udowodniło tym samym, że ich obecna forma pozwala na bezlitosne wykorzystywanie słabości przeciwników.

Na drugiej arenie, Mirage — wyborze TNC — role diametralnie się odwróciły. Armitra, wyraźnie podrażniona wcześniejszą porażką, od samego startu przejęła kontrolę nad meczem. Ich gra była zdecydowanie bardziej poukładana, a agresywne wejścia na bombsite’y przeprowadzane z większym rozmachem i pewnością siebie. TNC miało spore problemy z powstrzymywaniem dynamicznych ataków Armitry, a kiedy przyszło do gry po stronie atakującej, nie potrafili znaleźć sposobu na szczelną defensywę rywali. Kluczowe rundy padały łupem Armitry, która nie pozwoliła już TNC wrócić do meczu i zamknęła Mirage wynikiem 13:7, doprowadzając do wyrównania w serii.

Decydujący pojedynek na Trainie był dokładnie tym, czego oczekiwaliśmy od półfinału najwyższej dywizji — wyrównany, nerwowy i pełen emocji od pierwszej do ostatniej rundy. Obie drużyny szły cios za cios, wymieniając się wygranymi punktami i efektownymi zagraniami. W decydujących momentach więcej zimnej krwi i lepszą organizację zachowało jednak TNC, które skutecznie punktowało błędy Armitry i zamknęło mecz wynikiem 10:13, meldując się tym samym w wielkim finale.


Choć dla Armitry ten sezon Arrmy Masters kończy się na półfinale, nie można im odmówić charakteru i walki do samego końca. Drużyna mimo bolesnego początku potrafiła się podnieść i doprowadzić do decydującej mapy, pokazując przy tym ogromny potencjał. Tym razem zabrakło odrobiny szczęścia i zimnej krwi w kluczowych momentach, ale jedno jest pewne — w kolejnym sezonie z pewnością wrócą jeszcze mocniejsi.

Media Społecznościowe Armitra Esports
(x.com)(Facebook)(Profil Drużyny)

Oceń artykuł
Hachiro
Hachiro
Jestem 21-letnim studentem e-commerce. Głównie zajmuję się CS'em, gdzie prowadzę własną drużynę "Death Howl", dodatkowo piszę dla Was materiały.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Wsparcie strony

Najnowsze artykuły

0FaniLubię
100ObserwującyObserwuj
148ObserwującyObserwuj
0SubskrybującySubskrybuj

Podobne