Armitra Esports lepsza od ESC?

53. sezon ESEA nabiera tempa, jednak w dywizji Main drużyna Armitra Esports nie może jeszcze mówić o sukcesie. Po dziewięciu rozegranych meczach zespół legitymuje się bilansem 45, co stawia ich sytuację w kontekście awansu do playoffów pod dużym znakiem zapytania. Forma wciąż faluje, ale nadzieja nie gaśnie, jeśli chłopaki złapią wiatr w żagle, powrót wciąż jest możliwy.

Ostatnia prosta, a problemy narastają – trudny moment Armitry w ESEA


Armitra Esports 9:13 ENRAGE | Ancient

Mecz przeciwko ENRAGE od początku układał się pod dyktando rywali. Armitra Esports miała spore trudności ze złapaniem tempa i skutecznym odpowiadaniem na agresję przeciwnika. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 4:8, co postawiło ich w trudnej sytuacji już na starcie.

Po zmianie stron Armitra próbowała jeszcze wrócić do gry. Widać było więcej pewności siebie i lepszą koordynację, ale ENRAGE nie pozwoliło im na wiele. Każda próba comebacku była szybko gaszona, a rywale skutecznie utrzymywali przewagę. Mimo kilku udanych rund w drugiej połowie ostatecznie Armitra musiała uznać wyższość przeciwnika, przegrywając spotkanie 9:13.


Myztro Gaming 16:13 Armitra Esports | Ancient

To był jeden z tych meczów, które zostają w głowie na długo, pełen emocji, zwrotów akcji i niedowierzania. Armitra Esports zaczęła z przytupem, pokazując pewność siebie i świetną organizację gry. Ich przewaga w pierwszej połowie była wyraźna, prowadzili 3:9, co wyglądało jak solidny fundament pod zwycięstwo.

Po zmianie stron wszystko się jednak odwróciło. Myztro weszło w drugą połowę z nową energią i zaczęło konsekwentnie odrabiać straty. Armitra wyglądała na zaskoczoną agresją rywala i mimo kilku szans na domknięcie meczu, zabrakło zimnej krwi. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 12:12, a w dogrywce doświadczenie i spokój Myztro przesądziły o losach meczu. Dla Armitry to bolesna lekcja, jak ważne jest dowożenie wyniku do końca.


ESC Gaming 0:1 Armitra Esports | walkower

Spotkanie z ESC Gaming zakończyło się bez gry, a Armitra Esports otrzymała zwycięstwo walkowerem. Rywale nie zdołali wystawić pełnego składu, co automatycznie przełożyło się na techniczne 0:1 dla Armitry. Choć to bezcenne punkty w kontekście tabeli, z pewnością pozostaje niedosyt, zdecydowanie takie mecze lepiej rozstrzygać w walce na serwerze.


Przed Armitrą decydujące tygodnie sezonu, a każde kolejne spotkanie będzie na wagę złota. Choć forma zespołu bywa nierówna, drużyna wciąż ma szansę odwrócić losy kampanii i powalczyć o miejsce w fazie playoff. Potrzebna będzie konsekwencja, chłodna głowa i przede wszystkim wiara do samego końca. Czy zobaczymy powrót w wielkim stylu? Odpowiedź poznamy już niebawem.


Armitra (x.com facebook profil drużyny)

Oceń artykuł
Hachiro
Hachiro
Jestem 21-letnim studentem e-commerce. Głównie zajmuję się CS'em, gdzie prowadzę własną drużynę "Death Howl", dodatkowo piszę dla Was materiały.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Wsparcie strony

Najnowsze artykuły

1,548FaniLubię
100ObserwującyObserwuj
149ObserwującyObserwuj
0SubskrybującySubskrybuj

Podobne