Gloris eSports to drużyna, która konsekwentnie pnie się po szczeblach polskiej sceny CS2. Niedawny awans do ESEA Intermediate to dla nich nie tylko sukces, ale też ważny sygnał, że obrany kierunek ma sens. Rozmawiamy z Trixenem – prowadzącym zespołu, który mimo 27 lat wciąż ma ogromną pasję do gry. W wywiadzie opowiada o kulisach przygotowań, planach drużyny, relacjach z akademią oraz tym, co według niego wyróżnia dobrego IGL-a.
[R] Cześć trixen, mógłbyś się przedstawić naszym czytelnikom? Jaką role posiadasz w Gloris eSports?
Cześć! Jestem Patryk, w świecie esportu działam pod nickiem „trixen”. Choć mam „zaledwie” 27 lat to w realiach sceny CS’a jestem już bardziej emerytem. W Gloris eSports pełnię rolę prowadzącego.
[R] Gratulacje z okazji awansu do ESEA Intermediate! Jakie emocje towarzyszyły Wam po tym sukcesie i co on dla Was oznacza?
Dzięki, emocje na pewno były duże. Jest to dla nas całkiem spore osiągnięcie, ponieważ dopiero zdobywamy nasze doświadczenie. Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się przejść tę pierwszą weryfikację naszego poziomu. Z drugiej strony uważam, że awans z ligi ESEA Entry nie jest jeszcze szczytem naszych możliwości.
[R] Czy oprócz rozgrywek w ESEA planujecie udział w mniej znanych, społecznościowych, turniejach bądź ligach?
Głównie skupiamy się na rozgrywkach ESEA oraz ARRMY i to właśnie tam chcemy piąć się w górę i grać w wyższych ligach. Oczywiście jeżeli na horyzoncie pojawią się ciekawe ligi lub turnieje, to spróbujemy tam swoich sił.
[R] Jak wygląda wasz tygodniowy harmonogram treningów? Ile czasu poświęcacie na wspólne granie, a ile na przygotowanie indywidualne?
Mamy ustalony terminarz spotkań, „w miarę potrzeb”, część z nas się uczy/pracuje, więc staramy się godząc to z życiem codziennym/prywatnym wygenerować jak największą ilość wspólnie spędzonych godzin czy to na Discordzie czy już na serwerze. Kwestia przygotowania indywidualnego jest indywidualna ;), mówiąc dość cocky, na razie kwestie aimowe nie są pierwszorzędną kwestią naszych aktualnych braków, skupiamy się na zbudowaniu struktury taktycznej, nauczeniu się odpowiedniego reagowania na sytuacje na mapie.
[R] Jakie wyzwania i cele postawiłeś sobie na ten sezon jako gracz oraz jakie są długoterminowe plany Gloris eSports do końca roku?
Głównymi celami na ten sezon jest wejście do play-off w ligach: ESEA Intermediate oraz ARRMY Rising. Myśląc życzeniowo, chciałbym, żeby nasza drużyna znalazła się w TOP 20 rankingu Cybersport’u.
[R] Jak oceniasz obecny stan gry CS2 – zarówno pod względem rozgrywki, jak i sceny esportowej?
Wiem, że dużo osób narzeka na obecny stan gry, temat subtick, ilości klatek, pojawia się też kwestia anti-cheat’a. Dla większości przykrą sprawą jest konieczność wymiany sprzętowej na zdecydowanie nowszą w celu osiągnięcia podobnej płynności gry co w CS:GO. Seria się rozwija, trzeba utrzymać stałych graczy i pozyskać nowych, wierzę że idzie to w dobrą stronę.
[R] Jakie są Twoje odczucia na obecnym majorze? Czy ktoś Cię pozytywnie zaskoczył? I jak poszło z typowaniem wyników?
Uważam, że obecny major zafundował nam kilka niespodzianek. Z pozytywnych zaskoczeń mógłbym wymienić drużyny: Legacy oraz Lynn Vision. Myślę, że Brazylijczycy robiąc wynik (3-0) w drugim stage’u zaskoczyli cały cs’owy świat.
[R] Co Twoim zdaniem wyróżnia dobrego IGL-a na tle innych zawodników?
Uważam, że dobry IGL to taki, który oprócz planu „z respa” potrafi dobrze kierować drużyną Mid-round – jest to umiejętność oddzielająca przeciętnych od najlepszych.
[R] Co najbardziej motywuje Cię do dalszego grania na scenie esportowej?
Jest to czysta zajawka i chęć rywalizacji.
[R] Jak oceniasz wsparcie organizacji Gloris eSport dla was, zawodników?
Uważam, że na etapie na którym aktualnie się znajdujemy mamy zapewnione ze strony organizacji wystarczające wsparcie pod względem finansowym jak i technicznym.
[R] Jak wygląda Twój proces przygotowywania planu meczowego pod konkretnego przeciwnika?
Zaczynam od sprawdzenia map granych przez naszych rywali, następnie układam scenariusze “VETO”. Kolejnym krokiem jest obejrzenie demo przeciwników na potencjalnie rozgrywanych mapach i wychwycenie ich zachowań oraz taktyk. Podsumowaniem całego procesu jest przekazanie reszcie drużyny powyższej analizy przeciwnika oraz przygotowanie planu działania drużyny.
[R] Wolicie grać według ustalonych schematów, czy bardziej improwizować w trakcie meczu?
Zdecydowanie bardziej preferuję ułożony styl gry, z biegiem czasu staramy się wprowadzać większą ilość zagrywek, w których każdy z nas ma określone zadania. Przy improwizacji często wkrada się chaos nad którym ciężko zapanować.
[R] Na koniec, czy chciałbyś kogoś pozdrowić lub przekazać coś fanom i osobom wspierającym Wasz zespół?
W imieniu całej drużyny chciałbym podziękować za przeprowadzony wywiad i możliwość przedstawienia nas czytelnikom. Chciałbym pozdrowić osoby wspierające nas w tej e-sportowej przygodzie.
Gloris eSports (x.com — profil drużyny)
